- 03.11.2025
Podczas jednego z paneli eksperckich na I Kongresie Wyrobów Medycznych i Technologii, Dyrektor Departamentu Lecznictwa Pan Maciej Karaszewski zwrócił uwagę, że efektywność finansowania i wdrażania nowych wyrobów medycznych nie może być oceniana wyłącznie przez pryzmat kosztów jednostkowych. W centrum zawsze powinien znajdować się pacjent i wartość zdrowotna, jaką dana technologia wnosi do systemu.
Trzy perspektywy oceny efektywności
Każda nowa technologia medyczna jest analizowana w trzech kluczowych wymiarach:
Praktyka pokazuje, że droższa technologia nie zawsze oznacza wyższe koszty dla systemu. Przykładowo, jeśli nowy wyrób skraca czas hospitalizacji o jeden dzień, to mimo wyższej ceny jednostkowej, całkowity koszt leczenia może być niższy – z korzyścią zarówno dla pacjenta, jak i szpitala.
Jak ustala się priorytety?
W procesie oceny i kolejkowania wniosków o finansowanie analizuje się kolejno:
Jeżeli brak jest alternatywnych rozwiązań, dana technologia zyskuje wysoki priorytet w procesie oceny.
Potrzeba optymalizacji procesu
Eksperci podkreślają, że proces oceny i kwalifikacji technologii medycznych można i warto usprawniać – tak, aby szybciej przepuszczać przez kolejne etapy te innowacje, które faktycznie przynoszą wymierne efekty zdrowotne i ekonomiczne.
Nie mniej istotne jest także oparcie decyzji na rzetelnych dowodach naukowych. Nowa technologia, by zyskać priorytet, musi być poparta wiarygodnymi wynikami badań – nie jedynie opisami producentów.
„Zawsze pytam: gdzie są dowody, że to działa lepiej niż obecne rozwiązanie?” – podkreślił Eksper.
Wnioski dla systemu ochrony zdrowia
Innowacje w wyrobach medycznych mają ogromny potencjał poprawy jakości leczenia i efektywności całego systemu. Aby w pełni go wykorzystać, konieczne jest spójne podejście do oceny efektywności, które łączy perspektywę pacjenta, świadczeniodawcy i płatnika publicznego.